lundi 21 mars 2016

Alittlemarket a lot of clients?

FR Bonsoir à toutes et tous, si vous voulez passer commande via facebook ou mail via www.danutacc.blogspot.com vous connaissez.

Maintenant depuis hier ma boutique est créée sur alittlemarket et va reprendre tous les produits au fur et à mesure, et rassurera par son cadre sécuritaire et ses moyens de paiement divers possibles dans un cadre de e-vente professionnel et tarifé pour moi particulier. Voir donc ma boutique http://danutacc.alittlemarket.com

PL Dobry wieczor
Dotychczas mogliscie moi drodzy zamawiac moje produkty mailowo oraz poprzez facebook, a od wczoraj mam swoj maly butik na stronie alittlemarket, zeby wszystkich upewnic o bezpiecznym, chronionym zakupie. Zapraszam wszystkich do zagladania w to miejsce i do zapoznawania sie z poszerzajaca sie stopniowo oferta i oczywiscie wszelkie zakupy mile widziane, bo tworzyc dla Was to czysta przyjemnosc!

 http://danutacc.alittlemarket.com

dimanche 6 mars 2016

Gros crochet

FR Nouvel article avec ce magnifique tapis de jeux pour enfants de diamètre 1m40 et entièrement réalisé en coton.

PL Nowa propozycia dla dzieci  - dywan do dzieciecego pokoiku, ktory jest piekna, stylowa dekoracja a jednoczesnie moze byc milymni bezpiecznym miejscem zabaw malucha. Dywan mozna tez latwo skladac np.chowajac w srodku drobne zabawki, po skonczonej zabawie, zeby oszczedzic czas zbierania i rozkladania warsztatu pracy naszej pociechy:).

mercredi 2 mars 2016

Nouveau départ

FR Et voilà deux nouvelles souris prêtes pour le voyage. Charmante déclinaison en rose et blanc à la demande des familles d'adoption.
  En préparation un tapis de chambre d'enfants pour décoration ou jeux dans le confort, à découvrir bientôt dans la page linge de maison.

PL  Myszki gotowe do podrozy. Kolory wybrane przez rodzine adoptujace. W trakcje tworzenia dywan do pokoju dzieciencego.
Za nie dlugo na strone Linge de maison.

UK Mouses ready to go. Coulors choosen by the clients. Now i am doing a carpet for children's room, that you will soon discover on page Linge de maison


samedi 27 février 2016

Nouveau groupe facebook

FR Aujourd'hui j'ai ouvert un groupe sur facebook intitulé "Laine et crochet pour petits et grands" et on peut y retrouver les contenus jouets et affaires pour bébé pour l'instant. Vous êtes tous les bienvenus et pouvez en devenir les gentils membres :)

PL Od dzis stworzylam grupa na facebooku - "Laine et crochet pour petits et grands" i mozna tam znalesc zabawki,a takze rzeczy dla dzidziusow (narazie niewiele, bo sa w trakcie realizacji). Witamy Was wszystkich i zapraszam do czlonkostwa w tej grupie:).


UK  From now on there is a new group on facebook named "Laine et crochet pour petits et grands" and we can find toys inside for the moment. I invite all of us to become kind member of it :)


Version française de mes actualités

Je me suis lancée à faire des doudous, au crochet toujours, et je me réjouis de pouvoir ainsi sublimer les couleurs de mes pelotes de laine douces au toucher. Ma souris ballerine notamment se pare de ses plus belles couleurs, voyez-en ses plus belles déclinaisons! Une nouvelle page s'est ouverte et va grandir avec les bébés et petits enfants auxquels elle est destinée. On y trouve (ra) par exemple hochets,  grenouillères, tapis de sol pour jouer, doudous ... Elle s'appelle "Bébés affaires".
Voilà pour les derniers travaux,  bonne lecture et recherche, et si vous désirez quelque chose ou demander simplement un projet plus personnel,  utilisez le mail indiqué soit rysiu6501@gmail.com
A bientôt

dimanche 21 février 2016

Urlopowy dorobek

Tydzien u mamy w Polsce na zbyt krotkim urlopie i od jutra z powrotem szara codziennosc, choc troche urozmaicenia, bo w planach rozpoczecie sezonu ogrodowego:):), takie sa plany, ale czy zostana zrealizowane zobaczymy bo..... bo przywiozlam tyleeeeeee nowej wloczki, ze nie wiem jak to z tym ogrodem bedzie.... Musze koniecznie zrobic zdjecie przynajmniej odrobiny tych dobroci, bo calosci wstydze sie pokazac (zaszalalam oj  zaszalalam.....), w nastepnym wpisie postaram sie owo zdjecie zamiescic.
Zeby nie bylo, ze tylko czas spedzalam na gadaniu to pokaze, co przez tydzien podczas plotkowania wydziergalam z nowych wloczek (cudnych, sama radosc nimi robic).
Jako pierwszy powstal kroliczek niebieski i tak nam sie spodobal, ze juz powstaje rozowy i planuje jeszcze w innych kolorach, bo to idealne przytulasie dla tych najmniejszych ludzikow! W tym miejscu zareklamuje nowy otwarty dzial na moim blogu "Bebes affaires " czyli "Rzeczy dla dzidziusiow", w ktorym to beda pojawiac sie roznosci robione specjalnie dla maluszkow, robione z bawelny idealnie nadajacej sie dla malych mamlajacych :)gryzoni, zeby nic im nie zaszkodzilo, zadne wloski itp, w kolorach teczy i nie tylko:):);



Inna wersja krolikowa to modny mini kocyk-przytulanka dla niemowlakow i juz zapowiadam, ze w najblizszych planach, sa inne takie zwierzaczkowe pierwsze zabawki przeznaczone do mietolenia, mamlania, gryzienia; przytulania i kochania:).


A to pierwsza probna zwierzatkowa grzechotka, coz wiecej dodac?:), wkrotce inne bestyjki:)?
Kolory w realu sa ladniejsze, tutaj zdjecia troche nieprawdziwe (podobno to moja wina...).
Dawno temu (choc wydaje sie, ze to bylo wczoraj) czasem towarzyszyla mi przy pracy w ogrodzie i slodko nawijala, mala corka kolezanki, a dzis oczekuje na swoje pierwsze dziecko (czas naprawde szybko uplywa), mini kocyk i ta grzechotka sa prezentem dla niej, mam nadzieje; ze beda dobrze przyjete, bo jak wszystkie moje zabawki robione z sercem, ale te imienne maja szczegolnie dobre fluidy:).

A teraz jeszcze cos przedurlopowego. Przedstawiam dwie najblizsze przyjaciolki, ktore juz zyskaly popularnosc, chyba zasluzona?...:).



Nie musze chyba juz przedstawiac myszki baleriny, jedynie zapytac czyz w tej kolorystyce nie jest piekna ?

I tyle na dzis, bo kiedys trzeba cos robic,tylko od wczoraj wieczora mam juz rozpoczetych piec nowych projektow, a ileeeee chcialabym JUZ!!!! rozpoczac..; no to do roboty, zebym jak najszybciej mogla cos lub kogos nowego przedstawic:).

vendredi 12 février 2016

Walentynkowe pozdrowienia

Witam w weekend walentynkowy, dawno nie pisalam, bo pare zlecen a dzieci w domu, bo wakacje, a one jakos takie absorbujace i zero respektu do szydelka matki:):). I nie udalo mi sie planu zrealizowac (5 zazdrostek), ale klientka wyjechala na urlop; wiec nie wie, ze mam opoznienie... Ale pochwale co mi sie udalo skonczyc:


             Krolik zamowiony, przez kolezanke dla synka; Mam nadzieje, ze sie spodoba?

To bluzeczka-bolerko dla osobistej corki, zeby nie bylo, ze dzieci zaniedbuje... Kiedys moja kolezanka dala mi resztki wloczki i tu na zdjeciu nie widac, ale jest to kolor ostro pomaranczowy, wystarczylo dokladnie na taka dlugosc i teraz udajemy, ze tak mialo byc:);



        A to taki slodki przerywnik przed-Walentynkowy:):)


        Kolejna mysia-balerina na specjalne zamowienie, dla malej Kasi (zaraz do niej wracam, bo                 dziecko czeka)
 

    I tu skonczone 1/3 tryptyku firankowego, jeszcze nie wyprasowana, ale juz musze pokazac wzor, lubie, jak zaczyna cos widac:),



                                                

Jeszcze troche rzeczy skonczonych, ale zdjecia w telefonie dojrzewaja:) juz wkrotce tu przywedruja a tymczasem wracam do myszki.
Milego romantycznego weekendu wszystkim zycze!

dimanche 31 janvier 2016

Moja radosc z radosci klientki;)

I tak oto dzisiaj mija pierwszy miesiac kolejnego roku naszego zycia...Czy komus tez tak niespotrzezenie mija czas, a co za tym idzie zycie? Podobno im sie jest starszym tym szybciej czas mija, a takze im bardziej ten czas jest wypelniony, wykorzystany, zaplanowany itd itd. Ja od pewnego czasu coraz krocej spie, bo szkoda zycia na sen, tyle rzeczy czeka do zrobienia, tyle projektow do zrealizowania, ksiazek do przeczytania, miejsc do zobaczenia, to mnie strasznie denerwuje, ze dzien jest za krotki!!!!!!Ale dopiero odkad zaczelam powiedzmy "zawodowo" szydelkowac, zauwazylam; ze wszystkie zegary w domu zepsuly sie, albo zlosliwie ktos popycha ich wskazowki do przodu szybciej niz ustawa przewiduje, jestem zdegustowana!!!:):) Zaczynam jakis projekt, ktory tak mnie pochlania, ze nie zauwazam, iz dzieci wrocily ze szkoly i chca jesc, takie cos!!! Wykorzystuje kazda chwile maksymalnie, a i tak ciagle brak mi czasu, a tyle fajnych zabawek do zrobienia:).
Tak oto mozna wykorzystywac czas oczekiwania na corke, ktora uczy sie plywania...


Albo tak mozna spedzac urlop w Portugalii, nooo cooo woda w basenie byla zbyt zimna, zeby plywac... W upalny dzien nie ma jak to szydelkowac sniezynki na choinke:). Animatorzy witali mnie "Merry Christmas"....:):):)



Tydzien temu zrobilam myszke balerine na zamowienie dla malej Klary i otrzymalam takie oto zdjecie, za ktore jestem wdzieczna mamie dziewczynki, bardzo mnie wzruszylo, bo nie ma wiekszej radosci, niz widok dziecka, ktore jest zadowolne w naszej pracy:).




Co przyniesie nowy tydzien? Na moim kanapowym:) warsztacie nadal zamowione firanki z motylkami i nowe zabawki do sklepiku, To do roboty:):):);


mardi 26 janvier 2016

Kilka projektow na warsztacie...

Obiecalam sobie, ze w kazdy poniedzialek, bede zajmowac sie troszeczke blogiem, ale coz...tyleeee ciekawych rzeczy do szydelkowania, ze na pisanie juz czasu brak. Wpadlo troche zamowien i korzystam z mojego urlopu od obowiazkow i delektuje sie kolorowymi wloczkami i nie tylko:):). Bo czy ja juz pisalam, ze styczen to moj ukochany miesiac??? To miesiac, w ktorym regeneruje sily i odpoczywam na zapas, wiem wiem nie da sie odpoczac (niestety) na zapas, ale zawsze mozna probowac i przynajmniej nabrac sil no nie? Bo ja na pierwszym miejscu kocham ogrod i przez wiekszosc roku nim sie zajmuje, a styczen do pierwszy i ostatni w roku "martwy" dla ogrodu miesiac. Juz w lutym zaczynam siac, podkielkowywac ziemniaki itd, wtedy koniec szydelkowania od rana do nocy, z przerwami na papu dla rodzinki:),wozeniem dzieci, jako matka-taxi, itp. itd. Jeju jeju ostatni tydzien laby ;(;(;(
No dobra to co teraz na moim warsztacie? Jak zwykle kilka rozpoczetych prac, bo tak jest ciekawiej:)



To rozpoczety kocyk dzieciecy, do mojego nowego na przyszlosc dzialu "tout pour bebe" czyli roznosci dla dzidziusiow. Narazie to projekt, szukam i gromadze pomysly, a zaczelam od kocyka i....odlozylam bo moja kolezanka zamowila firanki, wiec to moj glowny obecnie projekt:




I robi sie kolejna myszka baletnica, okazuje sie, ze myszka cieszy sie sporym zainteresowaniem
 W planach mam inna kolorystyke. Plany planami a zobaczymy, jak z ich realizacja:).



Niedawno w moim mini sklepiku zamiescilam zdjecia gotowych zabawek, czy kto juz je widzial?:)




I jest jeszcze piesek:):) zapraszam do dzialu "Jouets";

 Na dzisiaj tyle, bo motylki na firance mnie wolaja:):).

mercredi 20 janvier 2016

Pierwszy dzien z nowym komputerem

Nareszcie mam sprawny komputer, jest nadzieja, ze moj blog zyska na tym:), choc jeszcze troche potrwa, zanim naucze sie na biezaco wklejac zdjecia....
Od poczatku stycznia bardzo tworczo odpoczywam, bo styczen to MOJ miesiac, to czas na regenaracje sil i na naladowanie magazynku sil  na caly rok. Kocham styczen!Ale zeby nie bylo,ze nic nie robie! Juz powstalo pare maskotek, i kilka rozpoczetych projektow, bo pomysl goni pomysl i zanim mnie wena tworcza na dany pomysl opusci, szybko zaczynam go realizowac,potem pojawia sie nowy, wiec ten odkladam... potem wracam i tym sposobem nigdy sie nie nudze:), Teraz ponizej powinnam pokazac o czym mowa niestety trzeba jeszcze nauczyc sie zdjecia wklejac... wracam wiec do rozpoczetej firanki,a wkrotce nowy post.

lundi 18 janvier 2016

Czas start...




Dzisiaj moje kolejne w życiu urodziny:), dzisiaj też zaczynam nowy projekt- zaczynam prowadzić blog!!! Olala co to będzie ? :):)O czym toto będzie? A o wszystkim i o niczym, o tym i o owym, ale przede wszystkim o tym, co lubie, kocham, uwielbiam.... Przede wszystkim o mojej wielkiej milości "odkrytej" rok temu na nowo, a co to? A szydełkowanie :). Nieee nie jestem babcią, bo tak najczęściej spostrzega się panie robiące na drutach, szydełkujące czy haftujące. A to nieprawda!!! Dawno temu niemal wszystkie kobiety rękodziełały, bo takie były czasy, że w sklepach było niewiele i rękodzieło nie było w cenie, bo było całkiem naturalną działalnością. A dzisiaj, gdy oferty sklepowe nas niemal przytłaczają nadmiarem asortymentu, rękodzieło stało sie sztuka :), czymś unikalnym i zupełnie niepotrzebnym, bo "po co się męczyć skoro wszystko można kupić juź gotowe", zarazem stało sie czymś co robi sie dla prawdziwej przyjemnosci. Przynajmniej tym jest dla mnie - JEDNĄ WIELKĄ PRZYJEMNOŚCIĄ!
Moje pierwsze "dzieło " szydełkowe(grzybek w trawce), takie które było akceptowalne i które mam do dzisiaj powstało gdy miałam ok 5 lat. Pytam moja mamę, jak ona to zrobiła? Jak ona nauczyła tak male dziecko szydełkować, robic na drutach ( moj pierwszy bezrękawnik z resztek włóczek zrobiłam w wieku 7 lat!!), mama nie pamięta, a ja bym chciała moją 9-letnią córkę tego nauczyć i fiasko totalne- zero zainteresowania...
Od wczesnego dzieciństwa więc przerobiłam kilometry włoczki, przede wszystkim zaswetrzyłam, zaskarpetkowałam całą rodzinę:), głównie robiąc na drutach. I nagle rok temu boom szydełkowy, przepadlam dla świata :). A wszystko zaczęło się od paru gwiazdek i aniołków na dekoracje okienne i pstryk zaczęła się moja kariera biznesowa:):):), no dobra przesadziłam z tą karierą i z tym biznesem ..., ale co w urodziny nie mogę pomarzyć ??:)
Na dzień dzisiejszy głowa pęka od pomysłów, tysiące modeli zapisanych, z szafy wysypują się włoczki, pełno projektów rozpoczętych....i zrodził się pomysł żeby z hobby zrobić interes.
Przed Bożym Narodzeniem mój kochany mężuś,wspomagający mnie w moim zwariowaniu:),założył mi stronę- blog, ale ja w ferworze szydełkowania dekoracji świątecznych ( swoje prace pierwszy raz w życiu zaprezentowałam publicznie na marchè de Noël czyli na jarmarkach świątecznych -wielkie przeżycie dla mnie:), nie miałam czasu i głowy tejże strony prowadzić.  Od dzis nowy etap- nie tylko szydełkuje, ale też udostepniam moje prace w necie:). Jestem cała "nerwis" jak będzie moje dzierganie odebrane, ale jako, że robię wszystko z sercem, wszystko jest pełne miłosci i tą miłością chcę się podzielić, jestem dobrej myśli!  Zapraszam więc serdecznie na mój blog:)!
Moje niektóre prace można już zobaczyć tutaj:
- dekoracje świąteczne - decorations de Noël
- ubrania - accessoires vestimentaires
- zabawki - jouets
- rożne różności - Rideaux, linge de maison
To tyle mojego pierwszego postu, bo przecież szydełko mnie niecierpliwie woła:).